Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w styczniu 2022 inflacja w Polsce wyniosła ponad 9%, zaś roczna dynamika inflacji w grudniu 2021 była najwyższą odnotowaną do tej pory w XXI wieku. Gwałtowna utrata siły nabywczej złotówki, obawy gospodarcze, związane z pandemią i rekordowo niskie stopy procentowe zaowocowały wycofywaniem oszczędności z lokat na gigantyczną skalę – ponad 80 mld zł w skali roku. Pieniądze te w większości przeznaczono na inwestycje w tradycyjne bezpieczne przystanie w czasach niepewności i wysokiej inflacji, wśród których dominowało złoto.

Polacy tłumnie ruszyli po złoto

Inwestycje w sztabki i monety, których globalna sprzedaż wzrosła już w 2020 roku o 49% w stosunku do roku poprzedniego, utrzymały dobrą dynamikę w 2021 r. O ile w 2020 r. popyt na złoto był wspierany przez kryzys pandemii, o tyle teraz wzmacnia go wysoka inflacja, której wysokie odczyty na całym świecie podtrzymały zainteresowanie inwestorów złotem jako aktywa chroniącego bogactwo i zabezpieczającego majątek przed skutkami inflacji.

Polacy kupując złoto mają świadomość, że inwestują w aktywo łatwo zbywalne (monety i sztabki bez problemu można „upłynnić” w skupie złota i srebra), a co ważniejsze utrzymujące wysoki poziom siły nabywczej w perspektywie kilkunastu czy kilkudziesięciu lat. Wysoki popyt na złoto w naszym kraju sprawił, że Polska znalazła się w europejskiej czołówce pod względem zakupów inwestycyjnych tego kruszcu. Jak pokazują statystyki sprzedażowe Mennicy Skarbowej, największego w Polsce dealera metali szlachetnych, firma wygenerowała w trzecim kwartale 2021 roku 224,6 mln złotych przychodów w porównaniu do 135,5 mln w roku 2020, co stanowi wzrost o 66 proc. „Obserwując wysoką inflację oraz niepewność na światowych rynkach, popyt na złoto także w Polsce w okresie średnioterminowym nadal będzie rósł.” – komentuje obecną sytuację Jarosław Żołędowski, Prezes Mennicy Skarbowej.

Czemu Polacy tak chętnie kupują złoto? Niekwestionowana zaletą inwestycji w ten metal jest to, że nie wymaga znacznych środków finansowych, tak jak np. w przypadku kupna nieruchomości. Wystarczy już kilkaset złotych, by stać się właścicielem towaru inwestycyjnego ze złota.

Jak przedstawiała się sprzedaż złota w 2021 roku na świecie?

Najnowszy raport Światowej Rady Złota ujawnił, że roczny popyt na złoto w 2021 roku odzyskał wiele strat spowodowanych przez COVID z 2020 r. Popyt osiągnął 1,147t w IV kwartale 2021 r., który jest najwyższym kwartalnym poziomem od II kwartału 2019 r. i wzrostem o prawie 50% rok do roku. Popyt na złote sztabki i monety wzrósł zaś o 31% do 8-letniego wysokiego poziomu 1,180t, ponieważ inwestorzy detaliczni szukali bezpiecznej przystani na tle rosnącej inflacji i trwającej niepewności gospodarczej spowodowanej pandemią koronawirusa. W międzyczasie Światowa Rada Złota odnotowała w 2021 r. odpływ 173t z funduszy ETF opartych na złocie, gdyż niektórzy bardziej taktyczni inwestorzy ograniczyli zabezpieczenia na początku roku w związku z wprowadzeniem szczepionki COVID, a rosnące stopy procentowe sprawiły, że posiadanie złota stało się droższe. Niemniej jednak odpływy te stanowią jedynie ułamek 2200t zgromadzonych przez złote ETF-y w ciągu ostatnich pięciu lat, co świadczy o tym, że inwestorzy nadal przywiązują wagę do włączania złota do swoich portfeli. Przechodząc do rocznego popytu konsumpcyjnego, sektor jubilerski odbił się od dna, osiągając poziom sprzed pandemii, wynoszący 2,124t. Dwunasty rok z rzędu banki centralne były nabywcami netto złota, dodając do swoich zasobów 463t, co stanowiło 82% wzrost w stosunku do roku 2020. Różnorodna grupa banków centralnych z rynków wschodzących i rozwiniętych zwiększyła swoje rezerwy złota, podnosząc globalną sumę do niemal 30-letniego poziomu.

Leave A Comment

You must be logged in to post a comment.

x
x